W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest pusia.
Coś kryło się we mgle, stąpało ciężko, powoli, dyszało. Chłeptało półpłynne trupy. Mlaskało z zadowoleniem…
Mała Susan nawet się nie obejrzała. Szła dalej.
Nagle z mgły wynurzył się smok. Taki jak w bajkach, z długim ogonem i skrzydłami.
To był Abardabar.
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Hesket.
Podróżowałem przez jej twarz. Piękne, duże oczy, drobne rzęsy, mały nosek – po prawej pieprzyk jak u Marylin Monroe. Zjawiskowo długa szyja przywiodła mi na myśl łabędzia. Kiedy tak stałem, chłonąc każdy jej ruch, czułem, jak początkowe napięcie, ta rozedrgana struna, którą miałem w sobie, powoli przestaje wibrować. Byłem przekonany, że jestem we właściwym miejscu i czasie. Los mi sprzyjał, a może przeznaczenie upomniało się o mnie? Do tej pory lawirowałem, chowałem się nie wierząc, że mogę być szczęśliwy.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest Gryzok_Półpospolity.
Wpatrywałem się tępo w drzwi pomalowane odłażącą białą farbą. Położyłem drżącą dłoń na zimnej metalowej klamce. Teoretycznie rzecz biorąc, mogłem jeszcze zrezygnować. Miałem być pierwszy, co było w mojej sytuacji największą zaletą, a zarazem wadą. Dlatego, że mogłem w jednej chwili rozpaść się na cząstki elementarne, albo przejść do historii jako pionier. Pionier podróży w czasie.
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest JolkaK.
Choć były tak inne od wszystkiego, czym był człowiek, istoty rozumiały jego ograniczenia i atuty. Widziały, że jest ciałem i informacją, że ma początek i koniec, czuły, że przeskoczył niedawno z jednego bytu w drugi.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest Ramshiri.
W nocy słyszał odległe trzaski. Lód napierał ze wszystkich stron, pękał i spiętrzał się, tworząc seraki, przypominające zamrożone szczęki. Mógłby przysiąc, że wśród dźwięków słychać było coś jeszcze. Odległe warknięcia, piski, a czasem stukot pazurów przesuwających się po lodzie.
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest Marszawa.
– I pomyśleć, że zaczęło się od winogron bez pestek… – mruknął i wrócił do podpisywania dokumentów.
– To była akurat naturalna mutacja – wyjaśniła Kalina.
– Owszem – przyznał. – Ale to my utrwaliliśmy tę cechę. Powielaliśmy ją. Doskonaliliśmy. I tak z niewinnej inżynierii narodził się świat, którego nie da się już odkręcić – powiedział beznamiętnym głosem, nie odrywając wzroku od papierów.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest Finkla.
W tym momencie na polanę wbiegła jedenastoletnia Venitka.
– Mamo! Od północnej strony widać dymy!
– Ćśśś! Nie zakłócaj rytuału.
– Ale strażnik mówi, że to obce wojsko!
– Mężczyźni doskonale wiedzą, co mają robić. Ty też powinnaś. W tej chwili najważniejszy jest wieczorny rytuał.
Do sprzedaży trafił właśnie sierpniowy numer “Nowej Fantastyki”. Zachęcamy do kupna, lektury i dyskusji o zawartości.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest AP.
Niektóre mechanizmy obronne zaprojektowałem już wcześniej. Wytwarzałem substancje toksyczne, które odstraszały szkodniki. Miałem grube liście, pokryte parzącymi włoskami, a korę twardą i niesmaczną.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest KoscianIx.
Przyspieszał w tempie, którego żaden załogowy samolot nie byłby w stanie utrzymać przez dłuższy czas – bez wahania i bez litości dla struktury konstrukcji. Ramjet zasysał powietrze z taką siłą, że każdy gram tlenu wpadał do komory spalania pod ogromnym ciśnieniem, generując ciąg zdolny pchnąć drona coraz szybciej. Mach 3.5… Mach 4… Mach 4.5… Poszycie zaczynało drżeć w wysokich rezonansach termicznych i aerodynamicznych, ale całość wciąż pracowała w granicach wytrzymałości konstrukcji.
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowego szorta z gatunku fantasy, którego autorem jest bruce.
W lipcu 1518 roku w Strasburgu Frau Troffea zachęciła do wielotygodniowego tańca w makabrycznym upale ponad czterysta osób! Bilans umierających z wycieńczenia okazał się przerażający!
Zdruzgotane władze lokalne były całkowicie bezradne, bo – choć tym razem stosunkowo szybko wskazano sprawczynię całego zajścia, lecz – nawet jej wywiezienie do kaplicy nie pomogło, bo ludzie tańczyli dalej. I padali, schorowani, odwodnieni oraz wyczerpani.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Marcin_Maksymilian.
Mam usta pełne ziemi.
Nie mogę unieść głowy. Nie mogę odkaszlnąć. Drut kolczasty wbija mi się w plecy i potylicę. Krew spływa, łaskocząc skórę za uszami.
Zaraz mnie znajdą.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest cezary_cezary.
– „Zdrowa żywność”, „Produkty wegetariańskie”, „Jedzenie dla demonów”, „Żywność dla bytów bionekrotycznych”… Kurwa mać! – zaklął pod nosem. – Czy można jeszcze dostać cokolwiek normalnego!?
– Alejka trzydziesta, najwyższa półka, po prawej – powiedział beznamiętnym głosem pracownik sklepu. – Nie ma za co.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest bruce.
Huk zderzenia był nad wyraz silny. Okręt roztrzaskał się o wybrzeża Jamajki. Byłam na powrót Hiszpanem Gonzalo Guerrero, dawnym żołnierzem, obecnie awanturnikiem i żądnym łupów zdobywcą.
Kiedy w dżungli otoczyli nas uzbrojeni Majowie, popatrzyłam pierwszy raz na nich, jak na ludzi. Mieli złe oczy i rozgniewane twarze, lecz trudno było im się dziwić – bronili swej ziemi przed kolejnymi intruzami.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest bruce.
Rozdzielone pary żeber stanęły przed nią w rzędzie, jedna obok drugiej, stopniowo rosnąc i przemieniając się w ludzkie postacie silnych, ogorzałych mężczyzn. Ubrani byli w podobne, kolorowe, cygańskie szaty.
– Co każesz, matiuszko? – zapytali chórem.
– Nie mówcie tak do mnie, syneczkowie, już nieraz prosiłam.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku science-fiction, którego autorem jest Outta Sewer.
– Ja… Ekhem… – Posłowi Karwińskiemu nie w smak było skupienie na sobie uwagi, jednak spróbował wykrzesać z siebie choć odrobinę inicjatywy. – Ja nie będę się tutaj z panem ministrem przerzucał złośliwościami, bo nie po to przyjąłem zaproszenie do programu. Rozwinę więc tylko pytanie profesora Lubonii, licząc ze strony pana Zambrowskiego na szczerą odpowiedź: czy waszemu ugrupowaniu przeszkadza fakt, że wszystkie AI wierzą w Boga i po śmierci chcą zostać zbawione? Czy w imię wyznawanej, antyreligijnej ideologii odmawiacie im istnienia duszy?
opowiadanie
science-fiction
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku horror, którego autorem jest bruce.
– Tegom chciał! Dopiąłem swego! Ja tylko panem jestem, nikt inny poza mną! – powtarzał do siebie z dumą Chrobry, a źrenice czerniały mu ciągle mocniej, i mocniej.
Sława księcia polskiego jako organizatora owej wyprawy, patrona misji chrystianizacyjnej oraz hojnego darczyńcy, umieszczającego wykupione za złoto relikwie męczennika w świętych miejscach, ułatwiły mu drogę do umocnienia władzy, a także do przyszłej, upragnionej koronacji. Zły Sulam znowu triumfował.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest Zanais.
Na zewnątrz szalała śnieżyca. Jedna z takich, które zdzierają przechodniowi kapelusz z głowy niczym pijany żartowniś w Nowy Rok i uciekają z nim w głąb ulicy. Naszła mnie ochota, aby odwiedzić najbliższy bar, posmarować suszonym miodem łapę barmana i cmoknąć szklane usteczka butelki whisky.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie z gatunku fantasy, którego autorem jest marzan.
Zasłonił się tarczą. Usłyszał przeraźliwy zgrzyt dzioba o kamienie. Zadał pchnięcie mieczem, a kiedy zębate ostrze przebiło skórę, naparł na rękojeść i wbijał broń coraz głębiej w galaretowate ciało. Oczekiwał, że Arial odepchnie go i ucieknie, by gdzieś w podziemnym tunelu leczyć rany. Tymczasem wróg przyciągnął go do siebie jeszcze mocniej.
W bibliotece polecamy nowe opowiadanie, którego autorem jest bruce.
– Zaraz, muszę to sprawdzić, wejdę głębiej i pogrzebię – powtarzam sobie, sapiąc z wysiłku. – Tam na pewno są ukryte zwłoki! Muszę to sprawdzić, bo nie dam rady dłużej, bo nie wytrzymam, bo się zamęczę tą niepewnością…
Wykorzystując jakąś porzuconą skrzynkę staję wyżej i podciągam się, aby za moment zanurzyć część tułowia w cuchnącym wnętrzu. Dostrzegam czarne worki umiejscowione na samym dnie.